1
" Nie słucham go, daremnie usiłując zaprowadzić porządek we własnej głowie. Jana, Garbata, Brudas, szczęśliwa Olina, nieszczęśliwy ja, obraz Garbatej, faszyzm Faszysty. Pierdolona huśtawka, a my znajdujemy się w punkcie, skąd można wpaść wyłącznie w pustkę, w nicość. A świadkowie Jehowy śpiewają, zwiastując koniec świata. Pejza znów wskakuje na siodło seksu i zmyka, Hasz wyprzedza go na szkapinie zwanej ochlaj, ja zostaję, świadkowie śpiewają, Bóg grozi Sodomą i Gomorą, komuniści świetlaną przyszłością, Josef kryminałem, Ota miłością. Petra jest lesbijką, my żywymi obrazami z Dantego, oni są przyzwoici – niechętnie, my świnie – też niechętnie. Kim są oni, kim jestem ja? Świadkowie skończyli śpiewać, klękają w oczekiwaniu śmierci, która będzie wyzwoleniem, promienieje 1 Maja, Garbata jest lesbą, a ja palantem i beczę. Weź nogi za pas, weź yastil, nie jedź do niej, ona umrze, koniec świata, ja zdechnę, pochód bije brawo kretynom, mądrzy są zamknięci razem z różnymi Josefami, rzygają wybitymi zębami, my się śmiejemy. Świadkowie znowu śpiewają, koniec nastąpi dopiero jutro. "
― Jan Pelc , ...a bude hůř: román o třech dílech
3
" Co jej powiedzieć? Że ludzie, którzy protestują i są zamykani, to cały czas ci sami, a reszta milczy, ponieważ ma dzieci, pozycję, pracę, którą lubi, i normalne ludzkie pragnienie posiadania majątku, powiedzmy domku czy samochodu, oraz inne debilne zachcianki? Powiedzieć jej, że próbowałem nie milczeć, ale jak się zrobiło gorąco, potulnie dołączyłem do stada, bo strach przed kryminałem był silniejszy ode mnie? "
― Jan Pelc , ...a bude hůř: román o třech dílech