Home > Author > Jan Kochanowski >

" PANI
Nie frasuj mi się, moje dziecię miłe,
Takci na świecie być musi: raz radość,
Drugi raz smutek; z tego dwojga żywot
Nasz upleciony. I rozkoszyć nasze
Niepewne, ale i troski ustąpić
Muszą, gdy Bóg chce, a czasy przyniosą.
HELENA
o matko moja, nierównoż to tego
Wieńca pleciono; więcej że daleko
Człowiek frasunków czuje niż radości.
PANI
Barziej do serca to, co boli, człowiek
Przypuszcza, niżli co g'myśli się dzieje.
I stądże się zda, że tego jest więcej,
Co trapi, niżli co człowieka cieszy.
HELENA
Prze Bóg, więcejci złego na tym świecie
Niżli dobrego. Patrzaj naprzód, jako
Jedenże tylko sposób człowiekowi
Jest urodzić się, a zginąć tak wiele
Dróg jest, że tego niepodobno zgadnąć.
Także i zdrowie nie ma, jeno jedno.
Człowiek śmiertelny, a przeciwko temu
Niezliczna liczba chorób rozmaitych.
Ale i ona, która wszystkim włada,
Która ma wszytko w ręku, wszytkim rządzi,
Fortuna, za mną świadczy, że daleko
Mniej dóbr na świecie niżli tego, co złym
Ludzie mianują, bo ubogaciwszy
Pewną część ludzi, patrzaj, co ich ciężkim
Ubóstwem trapi. A iż tego żadnej
Zadości g'woli ani skępstwu swemu
Nie czyni, ale niedostatkiem tylko
Sciśniona, znak jest, że i dziś, gdy komu
Chce co uczynić dobrze, pospolicie
Jednemu pierwej weźmie, toż dopiero
Drugiemu daje; skąd się da rozumieć,
Co już powtarzam nie raz, że na świecie
Mniej dóbr daleko niżli złych przypadków.
PANI
Mniej abo więcej, równa li też liczba
Obojga — korzyść niewielka to wiedzieć.
o to by Boga prosić, żeby człowiek
Co namniej szczęścia przeciwnego doznał,
Bo żeby zgoła nic, to nie człowiecza.
Ale że z rady tak długo nikogo Kobieta
Nie słychać! Wiem, że da bez omieszkania
Znać Aleksander, skoro się tam rzeczy
Przetoczą, a nam białymgłowom jakoś
Przystojniej w domu zawżdy niż przed sienią "

Jan Kochanowski , Odprawa posłów greckich


Image for Quotes

Jan Kochanowski quote : PANI<br />Nie frasuj mi się, moje dziecię miłe,<br />Takci na świecie być musi: raz radość,<br />Drugi raz smutek; z tego dwojga żywot<br />Nasz upleciony. I rozkoszyć nasze<br />Niepewne, ale i troski ustąpić<br />Muszą, gdy Bóg chce, a czasy przyniosą.<br />HELENA<br />o matko moja, nierównoż to tego<br />Wieńca pleciono; więcej że daleko<br />Człowiek frasunków czuje niż radości.<br />PANI<br />Barziej do serca to, co boli, człowiek<br />Przypuszcza, niżli co g'myśli się dzieje.<br />I stądże się zda, że tego jest więcej,<br />Co trapi, niżli co człowieka cieszy.<br />HELENA<br />Prze Bóg, więcejci złego na tym świecie<br />Niżli dobrego. Patrzaj naprzód, jako<br />Jedenże tylko sposób człowiekowi<br />Jest urodzić się, a zginąć tak wiele<br />Dróg jest, że tego niepodobno zgadnąć.<br />Także i zdrowie nie ma, jeno jedno.<br />Człowiek śmiertelny, a przeciwko temu<br />Niezliczna liczba chorób rozmaitych.<br />Ale i ona, która wszystkim włada,<br />Która ma wszytko w ręku, wszytkim rządzi,<br />Fortuna, za mną świadczy, że daleko<br />Mniej dóbr na świecie niżli tego, co złym<br />Ludzie mianują, bo ubogaciwszy<br />Pewną część ludzi, patrzaj, co ich ciężkim<br />Ubóstwem trapi. A iż tego żadnej<br />Zadości g'woli ani skępstwu swemu<br />Nie czyni, ale niedostatkiem tylko<br />Sciśniona, znak jest, że i dziś, gdy komu<br />Chce co uczynić dobrze, pospolicie<br />Jednemu pierwej weźmie, toż dopiero<br />Drugiemu daje; skąd się da rozumieć,<br />Co już powtarzam nie raz, że na świecie<br />Mniej dóbr daleko niżli złych przypadków.<br />PANI<br />Mniej abo więcej, równa li też liczba<br />Obojga — korzyść niewielka to wiedzieć.<br />o to by Boga prosić, żeby człowiek<br />Co namniej szczęścia przeciwnego doznał,<br />Bo żeby zgoła nic, to nie człowiecza.<br />Ale że z rady tak długo nikogo Kobieta<br />Nie słychać! Wiem, że da bez omieszkania<br />Znać Aleksander, skoro się tam rzeczy<br />Przetoczą, a nam białymgłowom jakoś<br />Przystojniej w domu zawżdy niż przed sienią